Selena's POV
Poznałyśmy się w wieku 3 lat. Od tamtej pory nienawidziłyśmy się. Już jako małe dziewczynki nie przepadałyśmy za sobą. Zmieniło się wszystko kiedy.. zmarła moja babcia.
Najważniejsza osoba dla mnie na całym świecie.
Najważniejsza osoba dla mnie na całym świecie.
Odejście jej sprawiło, że zamknęłam się w sobie. Nie byłam już tą samą osobą.
Te wszystkie blizny na moich rękach. To wszystko przez tą cholerną bezsilność.
Te wszystkie blizny na moich rękach. To wszystko przez tą cholerną bezsilność.
Przez brak tego, co było mi potrzebne.
Popadłam w nałóg. Wtedy wydawało mi się, że straciłam wszystko.
Mieszkam z mamą i jej nowym mężem.
Nigdy nie miałam z nią dobrych kontaktów. Odstawiła mnie na drugie miejsce. Teraz, to on jest najważniejszy, George. Którego w sumie lubiłam. Ale najbardziej nienawidziłam zachowania mojej mamy w stosunku do niego, a do mnie. Już nie czułam się jak jej córka.
Kiedyś to wszystko wyglądało zupełnie inaczej. A teraz?
Kiedyś to wszystko wyglądało zupełnie inaczej. A teraz?
Nie mam żadnego wsparcia, pomocy, opieki..
Dlatego tak bardzo brakowało mi babci, która to wszystko mi dawała.
Dlatego tak bardzo brakowało mi babci, która to wszystko mi dawała.
Za każdym razem jak u niej byłam oddawała mi całe swoje serce.
Całą swoją miłość, której przez tyle lat nie miałam.
Całą swoją miłość, której przez tyle lat nie miałam.
Tato wyprowadził się tuż po moim urodzeniu, pomimo tego nie zostawił mnie.
Tak wiele mu zawdzięczam. Pomógł mi. Wziął mnie do siebie. Zadaję sobie sprawę, jak bardzo moja siostra tego nie chciała. Lecz ja? Już wolałam ją znosić niż ciągły krzyk mojej mamy.
Byłam u nich przez miesiąc. Najcudowniejszy miesiąc w moim życiu.
Wiecie czemu? Bo gdyby nie moja siostra nie poradziłabym sobie.
Tak.. to właśnie pozwoliło nam się do siebie zbliżyć.
Siedziałam wtedy na łóżku. Cała zapłakana. Wtedy weszła Perrie. Popatrzyła na mnie.
Wtedy zrozumiałam, że tak naprawdę się nie znamy.
Podeszła do mnie i mnie przytuliła.
Wiecie czemu? Bo gdyby nie moja siostra nie poradziłabym sobie.
Tak.. to właśnie pozwoliło nam się do siebie zbliżyć.
Siedziałam wtedy na łóżku. Cała zapłakana. Wtedy weszła Perrie. Popatrzyła na mnie.
Wtedy zrozumiałam, że tak naprawdę się nie znamy.
Podeszła do mnie i mnie przytuliła.
Mm, lubię to wspominać. Bo od tamtej pory to wszystko nabrało jakiegoś sensu.
Bo wiem, że dzięki Nim się nie poddałam.
Okazało się, że mamy ze sobą wiele wspólnego, że jesteśmy inne, a zarazem takie same.
Cudownie jest mieć teraz u boku kogoś, komu możesz na pewno zaufać.
Bo wiem, że dzięki Nim się nie poddałam.
Okazało się, że mamy ze sobą wiele wspólnego, że jesteśmy inne, a zarazem takie same.
Cudownie jest mieć teraz u boku kogoś, komu możesz na pewno zaufać.
Aktualnie jesteśmy już 17-sto latkami. Wszystko już ma swoje miejsce. Wyszłyśmy jakoś na ludzi pomimo tak wielu przeciwności losu. Ale to jeszcze nie koniec.
To nowy początek. Już jutro idziemy do liceum.
Od jutra zaczyna się nowa historia.
Perrie's POV
To nowy początek. Już jutro idziemy do liceum.
Od jutra zaczyna się nowa historia.
Perrie's POV
Nienawidziłyśmy się z Seleną. Kiedy miałyśmy po 14 lat jej babcia zmarła.Widziałam, że ogromnie ją to bolało, bo były ze sobą bardzo związane.
Czułam, że nie mogę jej tak zostawić, bo mimo tego wszystkiego to nadal moja siostra.
Co prawda przyrodnia, ale dalej siostra. Wiedziałam, że
teraz potrzebuje wsparcia.
Ile razy widziałam jej pocięte ręce, które i
tak próbowała zasłonić chciałam ją przytulić, pocieszyć, bo nie mogłam
na to patrzeć. Lecz coś we mnie nie pozwalało mi tego zrobić. Aż w końcu
udało mi się. Zrobiłam ten pierwszy krok i gdy tylko zobaczyłam jej smutną
twarz, oczy podkrążone i czerwone od płaczu to rzuciłam jej się w ramiona
i z całej siły przytuliłam.
Dziewczyna odwzajemniła uścisk, czego kompletnie
się nie spodziewałam. Po tym zdarzeniu usiadłyśmy i rozmawiałyśmy, dlaczego
to wszystko tak się potoczyło. Po pewnym czasie nabrałyśmy do siebie zaufania. Okazało się, że wiele nas łączy. Jesteśmy do siebie bardzo podobne.
Vicky opowiadała mi o babci i o tym jak bardzo martwi się teraz o dziadka
bo to w końcu on kochał babcie najbardziej, przeżył z nią całe życie, była
dla niego wszystkim.
Rok później kiedy większość rzeczy zaczęło się układać coś dziwnego stało się ze mną. Przestałam dogadywać się z rodzicami, Seleną. Kompletnie olałam
szkołę, miałam na wszystko wyjebane. Liczyli się tylko znajomi i imprezy.
Przez to, że zadawałam się ze starszymi od siebie z łatwością zdobywaliśmy
alkohol. Był również moment, w którym zaczęłam kraść.
Uchodziło mi to na sucho,
gdy pewnego dnia z moją dawną przyjaciółką - Alex wychodziłyśmy ze sklepu
z pełnymi torbami, ochroniarze do nas podeszli.
Chcieli wiedzieć, co mamy w
torbach. Byłam przerażona, bo po raz pierwszy coś takiego mi się zdarzyło. Nie wiedziałam czy dać mu ją czy uciekać, ale w końcu dałam. W torbie miałam
trzy paczki papierosów i kilka piw. Kiedy zobaczył co tam mam zabrał mnie na zaplecze. Chciał zobaczyć mój dowód osobisty, a kiedy dowiedział się, że jestem nie letnia od
razu zadzwonił na policję. Przyjechali w ciągu 5 minut.
Zostałam sama. Alex udało się uciec. Miałam nadzieję, że po mnie wróci, ale myliłam się. Kiedy zawieźli mnie na komisariat zaczęłam płakać. Zaczęłam żałować tego co zrobiłam, bo
wiedziałam, że już nic nie będzie takie jak było. Rodzice przyjechali po mnie, byli bardzo
wkurwieni.
Policja powiedziała, że będzie musiała odbyć się również sprawa w sądzie.
Ale na razie mogę wrócić do domu. Weszłam i zamknęłam się w pokoju.
Próbowałam dodzwonić się do Alex, ale nie odbierała. Pewnie teraz siedziała
gdzieś i spożywała to co udało jej się ukraść. Rodzice dali mi szlaban na wszystko. Nie mogłam wychodzić, zabrali mi komputer, telefon, wszystko.
Z nikim z mojej szkoły nie miałam kontaktu, zostałam kompletnie
sama. Czułam się taka bezsilna. Nie wiedziałam co mam zrobić. Cholernie tego żałowałam.
Po tygodniu siedzenia samej w pokoju przypomniało mi się jak kiedyś Alex dała mi
małą saszetkę z białym proszkiem i powiedziała, że mam to wziąć kiedy wszystko zacznie się jebać.
Pomyślałam sobie 'a co mi szkodzi' i spróbowałam..
To czego doświadczyłam było niesamowite. Przez chwilę czułam się tak, jakby to wszystko nie miało miejsca. Jak bym była w innym świecie, było mi wspaniale. Miałam wrażenie, że wszystko się skończyło, że okres bólu i cierpienia minął i że na zawsze będzie już dobrze.
Aż po chwili znów wróciłam do szarej rzeczywistości. Chciałam jeszcze raz tego spróbować, bo tylko to od tak długiego czasu sprawiło mi tyle przyjemności.
Nie rozmawiałam już z Alex, w ogóle z nikim z mojej dawnej paczki. Teraz zaczęłam obracać
się w towarzystwie dilerów. Zaczęłam ćpać, popadłam w nałóg.
Po sprawie w sądzie trafiłam na odwyk. Było ciężko, ale ze wsparciem Seleny, mamy i taty udało mi
się z tego wyjść. To był największy błąd w życiu jaki kiedykolwiek popełniłam. Każdy w życiu
ma chwilę słabości i moment zagubienia, gdzie nie potrafi się odnaleźć. Ale dałam radę. Wyszłam na ludzi.
Jutro już idziemy do liceum, mamy plany na przyszłość, chcemy spełnić swoje marzenia, spotkać pierwszą miłość i zacząć życie od nowa.
***
Jest już pierwszy rozdział :)) Bardzo dziękujemy, za te komentarze do prologu
za obserwatorów. Mamy nadzieję, że z czasem będzie
tutaj Was więcej. Zachęcamy obejrzeć trailer, jeszcze.
A taj to, co myślicie o pierwszym rozdziale?
Piszcie na dole <3 Kochamy Was!
Pozdrawiamy xx
Czułam, że nie mogę jej tak zostawić, bo mimo tego wszystkiego to nadal moja siostra.
Co prawda przyrodnia, ale dalej siostra. Wiedziałam, że
teraz potrzebuje wsparcia.
Ile razy widziałam jej pocięte ręce, które i
tak próbowała zasłonić chciałam ją przytulić, pocieszyć, bo nie mogłam
na to patrzeć. Lecz coś we mnie nie pozwalało mi tego zrobić. Aż w końcu
udało mi się. Zrobiłam ten pierwszy krok i gdy tylko zobaczyłam jej smutną
twarz, oczy podkrążone i czerwone od płaczu to rzuciłam jej się w ramiona
i z całej siły przytuliłam.
Dziewczyna odwzajemniła uścisk, czego kompletnie
się nie spodziewałam. Po tym zdarzeniu usiadłyśmy i rozmawiałyśmy, dlaczego
to wszystko tak się potoczyło. Po pewnym czasie nabrałyśmy do siebie zaufania. Okazało się, że wiele nas łączy. Jesteśmy do siebie bardzo podobne.
Vicky opowiadała mi o babci i o tym jak bardzo martwi się teraz o dziadka
bo to w końcu on kochał babcie najbardziej, przeżył z nią całe życie, była
dla niego wszystkim.
Rok później kiedy większość rzeczy zaczęło się układać coś dziwnego stało się ze mną. Przestałam dogadywać się z rodzicami, Seleną. Kompletnie olałam
szkołę, miałam na wszystko wyjebane. Liczyli się tylko znajomi i imprezy.
Przez to, że zadawałam się ze starszymi od siebie z łatwością zdobywaliśmy
alkohol. Był również moment, w którym zaczęłam kraść.
Uchodziło mi to na sucho,
gdy pewnego dnia z moją dawną przyjaciółką - Alex wychodziłyśmy ze sklepu
z pełnymi torbami, ochroniarze do nas podeszli.
Chcieli wiedzieć, co mamy w
torbach. Byłam przerażona, bo po raz pierwszy coś takiego mi się zdarzyło. Nie wiedziałam czy dać mu ją czy uciekać, ale w końcu dałam. W torbie miałam
trzy paczki papierosów i kilka piw. Kiedy zobaczył co tam mam zabrał mnie na zaplecze. Chciał zobaczyć mój dowód osobisty, a kiedy dowiedział się, że jestem nie letnia od
razu zadzwonił na policję. Przyjechali w ciągu 5 minut.
Zostałam sama. Alex udało się uciec. Miałam nadzieję, że po mnie wróci, ale myliłam się. Kiedy zawieźli mnie na komisariat zaczęłam płakać. Zaczęłam żałować tego co zrobiłam, bo
wiedziałam, że już nic nie będzie takie jak było. Rodzice przyjechali po mnie, byli bardzo
wkurwieni.
Policja powiedziała, że będzie musiała odbyć się również sprawa w sądzie.
Ale na razie mogę wrócić do domu. Weszłam i zamknęłam się w pokoju.
Próbowałam dodzwonić się do Alex, ale nie odbierała. Pewnie teraz siedziała
gdzieś i spożywała to co udało jej się ukraść. Rodzice dali mi szlaban na wszystko. Nie mogłam wychodzić, zabrali mi komputer, telefon, wszystko.
Z nikim z mojej szkoły nie miałam kontaktu, zostałam kompletnie
sama. Czułam się taka bezsilna. Nie wiedziałam co mam zrobić. Cholernie tego żałowałam.
Po tygodniu siedzenia samej w pokoju przypomniało mi się jak kiedyś Alex dała mi
małą saszetkę z białym proszkiem i powiedziała, że mam to wziąć kiedy wszystko zacznie się jebać.
Pomyślałam sobie 'a co mi szkodzi' i spróbowałam..
To czego doświadczyłam było niesamowite. Przez chwilę czułam się tak, jakby to wszystko nie miało miejsca. Jak bym była w innym świecie, było mi wspaniale. Miałam wrażenie, że wszystko się skończyło, że okres bólu i cierpienia minął i że na zawsze będzie już dobrze.
Aż po chwili znów wróciłam do szarej rzeczywistości. Chciałam jeszcze raz tego spróbować, bo tylko to od tak długiego czasu sprawiło mi tyle przyjemności.
Nie rozmawiałam już z Alex, w ogóle z nikim z mojej dawnej paczki. Teraz zaczęłam obracać
się w towarzystwie dilerów. Zaczęłam ćpać, popadłam w nałóg.
Po sprawie w sądzie trafiłam na odwyk. Było ciężko, ale ze wsparciem Seleny, mamy i taty udało mi
się z tego wyjść. To był największy błąd w życiu jaki kiedykolwiek popełniłam. Każdy w życiu
ma chwilę słabości i moment zagubienia, gdzie nie potrafi się odnaleźć. Ale dałam radę. Wyszłam na ludzi.
Jutro już idziemy do liceum, mamy plany na przyszłość, chcemy spełnić swoje marzenia, spotkać pierwszą miłość i zacząć życie od nowa.
***
Jest już pierwszy rozdział :)) Bardzo dziękujemy, za te komentarze do prologu
za obserwatorów. Mamy nadzieję, że z czasem będzie
tutaj Was więcej. Zachęcamy obejrzeć trailer, jeszcze.
A taj to, co myślicie o pierwszym rozdziale?
Piszcie na dole <3 Kochamy Was!
Pozdrawiamy xx
podoba mi się bardzo : *
OdpowiedzUsuń// @swaggiies
Opowiadanie zaczyna się bardzo ciekawie. Z niecierpliwością czekam na nn. Jeżeli byś mogła to informuj mnie o nowych rozdziałach @equalswallows
OdpowiedzUsuńJest cudowne! Bardzo mi się podoba, rozkręca się i czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńto fajnie że Vicky i Ari się dogadują, nie mogę się doczekać aż akcja się rozwinie :)
P.S Może wyłącz weryfikację obrazkową :3
http://angel-fanfiction-louis-tomlinson.blogspot.com/
Wow, zaczyna się bardzo interesująco, jestem ciekawa jak sprawy dalej się potoczą, co się stanie :3
OdpowiedzUsuńPisz już następny rozdział haha :)
@polish_eyes96
Super czekam na kojeny @Lu_je_marchewki
OdpowiedzUsuńSuper ;DD Czekam na next'a ;DD
OdpowiedzUsuńSuperr! Bardzo Mi się spodobał Twój Blog i Twoje opowiadanie. «♥ Zapraszam do Mnie: http://believe-hopelove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdybyś zostawiła coś po sobie. :D
Też rozdział jest świetny ! Ten blog jest świetny ! Bardzo mi się podoba ! Na pewno będę czytać i komentować ;****
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dopiero zaczynam, więc jak się spodoba proszę zostawisz po sobie ślad i zaobserwuj <3 http://live-as-if-it-were-your-last-day.blogspot.com/
mamy nadzieję!
UsuńJak na razie jest niezle, bardzo mi się podoba. Biore się za nastepny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobaa <3
OdpowiedzUsuńbędę czytać dalej <3 / @bbenialler
http://youareperfecttomebaby.blogspot.com/ wpadnij tez do mnie dopiero zczynam .
Chyba się zakochałam *,*
OdpowiedzUsuńBardzo miło się czytało, widać, że wkładany jest w ten ff cały zapał jaki posiadasz/posiadacie. Jeżeli znajdziecie chwilę chciałbym zaprosić na swój ff, dopiero 2 rozdziały ale mam nadzieję że wam się spodoba , nie zapomnijcie o komentarzach. One własnie dają ten zajebisty zapał do pracy
OdpowiedzUsuńMi także się bardzo podoba. ;)
OdpowiedzUsuń